Książka prof. Jerzego Eislera „Siedmiu wspaniałych. Poczet I sekretarzy KC PZPR”, to najciekawsza pozycja historyczna, jaką dane mi było przeczytać w ciągu ostatnich lat. Paradoksalnie, objętość tego zbioru esejów (560 stron w papierze), była poważnym utrudnieniem, by przeczytać ją w formie ebooka. Mimo licznych opisanych poniżej perypetii udało mi się w zeszłym tygodniu dotrwać do historycznych słów ostatniego I sekretarza Mieczysława Rakowskiego „sztandar wyprowadzić”.
Kategoria → eKsiążki
Minibooki na polskim rynku e-książki; odgrzewany kotlet, czy nowy format publikacji?
Dwa lata temu, wzorem Kindle Singles Amazona, zaczęły ukazywać się na polskim rynku pierwsze minibooki. Prekursorem było agorowe Publio, które wydało w tym formacie reportaże drukowane wcześniej w „Dużym Formacie”. Początkowo byłem sceptyczny do tej formy sprzedaży. Zgodnie z marketingową zasadą, że ten sam towar powinien być sprzedawany kilkakrotnie, przypominało mi to bardziej odgrzewanie starego kotleta niż nową jakość. Z czasem okazało się, że pomysł jest naprawdę świetny, a format minibooka powoduje, że tekst prasowy może „żyć” dłużej, niż wynosi żywot egzemplarza pisma, w którym tekst został opublikowany.
„Biblioteka Tygodnika Powszechnego” w ebooku
Odkąd pojawił się w Kindle Store „Tygodnik Powszechny” jestem jego stałym prenumeratorem i czytelnikiem. Od czasu do czasu do niektórych numerów dołączane są dodatki. Najczęściej są to książki wydawane pod znakiem „Biblioteki Tygodnika Powszechnego”. Niestety, dotychczas e-prenumeratorzy czy to kupujący tygodnik z Kindle Store, czy Publio, byli z tego dobra wyłączeni. Na szczęście zaczyna się to zmieniać, a redakcja „TP” wzięła się za promocję także wersji cyfrowych dodatków do tygodnika. Czytaj dalej
Książki Znaku w ebooku, czyli co powinno się znaleźć na półkach Woblinku
W mojej klasycznej biblioteczce, wydawnictwo Znak zajęło poczesne miejsce. Bardzo się ucieszyłem, gdy Woblink zmienił swą politykę i postanowił ebooki sprzedawać także na czytniki, a nie jak wcześniej to robił wyłącznie na tablety. Niestety, nie wszystkie pozycje Grupy Wydawniczej Znak dostępne w papierze doczekały się swego odpowiednika w wersji elektronicznej. Postanowiłem w kilku słowach napisać czczego brakuje, przynajmniej mnie, na półkach Woblinku. Pozwalam sobie zamieścić także kilka słów uzasadnienia wyboru.
Komunijny przegląd gadżetowych treści
Zbliża się czas I komunii świętej. Rodzice, chrzestni i rodziny pewnie już kupiły prezenty, które czekają na wręczenie. Jak podaje portal Telepolis.pl, dominację utrzymały smartfony i tablety. Rok temu zastanawiałem się jak uświęcić gadżety, by choć trochę związać je z tym wydarzeniem. Co ciekawe, w zeszłym sezonie nie mieliśmy porządnego wydania Pisma Świętego w formie ebooka (mobi, ePub). Praktycznie rzutem na taśmę Wydawnictwo M zredagowało Biblię w tłumaczenu biskupa Romaniuka, która stała się od razu bestsellerem w eKsięgarniach. Jak sprawa wygląda obecnie? Czy można znaleźć treści, które warto zainstalować na komunijnych gadżetach?
„My” Teresy Torańskiej na iPad. Czy tak ma wyglądać wzorcowy multibook?
Pojawienie się na rynku tabletu iPad firmy Apple miało przynieść rewolucję w tzw. konsumpcji treści. Zakładano, że będzie się na nim czytać atrakcyjnie, miło, przyjemnie, a przede wszystkim więcej. Urządzenie z Cupertino powinno ożywić zarówno rynek prasowy jak i księgarski. Wydania tabletowe miały zostać poszerzone o materiały multimedialne w postaci filmów wideo czy zdjęć.
Biblia na prezent w czasach pierwszokomunijnych gadżetów, czy to ma sens?
Maj jest miesiącem I Komunii Świętej w Kościele Katolickim i czasem obdarowywania dzieci przystępujących do tego sakramentu drogimi prezentami od rodziców, dziadków czy chrzestnych, które mają stanowić pamiątkę tego typu wydarzenia. O ile w czasach słusznie minionych zegarek marki Montana, koniecznie z 16 lub 32 melodyjkami, musiał starczyć co najmniej do bierzmowania, to obecne prezenty kończą swój żywot w okolicach szóstej klasy.