Styczeń jest czasem podsumowań. Zakończony właśnie rok 2013 był czasem umacniania się rynku ePublikacji oraz formatu ebooka jako realnej alternatywy wobec tradycyjnej książki. Pokusiłem się o stworzenie subiektywnego zestawienia wydarzeń. Pragnę zaznaczyć, że kolejność zestawienia jest przypadkowa i nie wiąże się z jakąkolwiek gradacją.
Posts Tagged → agora
De Revolutionibus – czytelnicza „grota solna” dla e-czytelników
Odkąd na rynku pojawiły się książki w formacie elektronicznym rozgorzał spór między miłośnikami literatury o formaty godne słowa pisanego. Główna linia konfliktu oparła się głównie o to, czy czytnik (tablet) zasługuje na to, by być „nośnikiem” dla literatury, czy powinna być zastrzeżona wyłącznie dla papieru. Dla papierowych ortodoksów równie ważne jak treść są, legendarne już, wrażenia węchowo-słuchowe („muszę czuć zapach papieru i słyszeć szelest kartek”).
Rynek ebooków w Polsce – w promocjach mamy ciągły ruch (część druga)
Kontynuując rozpoczęte w pierwszej części rozważania na temat specyfiki polskiego rynku ePublikacji, poświęcę kilka słów na temat powodów prowadzenia tak ostrej polityki cenowej wydawców. Ostatnimi, choć nie mniej ważnymi niż dwa poprzednie powody w stosowaniu takiej polityki cenowej, są:
Kwestie wizerunkowe
Rynek ebooków w Polsce – w promocjach mamy ciągły ruch (część pierwsza)
Od kilku lat jestem klientem, o czym już kiedyś wspominałem, księgarni ebookowych, a także obserwatorem rynku publikacji elektronicznych. Odkąd kupiłem czytnik Kindle zarówno prasę jak i literaturę czytam wyłącznie na nim. Nie tylko lektury, także nawyki kupowania nowych pozycji przeniosłem z tradycyjnych na wirtualne. Przyjemność czerpana z faktu, że tytuł pojawił się na moim Kindlu, jest porównywalna do stawiania woluminu tradycyjnego na półce domowej biblioteki.
Rynek ebooków w Polsce, czy potrzebny jest Amazon.pl?
Kilka miesięcy temu w tekście „Trudne początki ebooków w Polsce” pokusiłem się o subiektywny opis rozwoju rynku publikacji elektronicznych w Polsce. Pozwolę sobie wrócić do moich wspomnień związanych z kolejnymi etapami rozwoju ePublikacji w kraju nad Wisłą.
Dziwne przypadki „Gazety Wyborczej” na rynku prasy cyfrowej
Koncern Agora od lat miał kłopoty z koncepcją udostępniania treści prasowych na urządzenia mobilne. Pamiętam z jakim opóźnieniem, w stosunku do innych systemów, pojawiła się aplikacja Gazeta.pl na Symbian OS, podczas gdy aplikacje konkurentów już tam były od dawna. Co ciekawe, Agora zaniedbując dominujące systemy na rynku, jako jedna z nielicznych wydała aplikację Gazeta.pl na system MeeGo, który przeszedł do historii zanim pojawił się na rynku.