Dziwne rzeczy dzieją się na rynku e-publikacji. Wygląda to tak, jakby na rynku nastał chaos z którego ma powstać nowy porządek…, a może bałagan? No ale po kolei…
Pierwszego maja Amazon ogłosił, że „porzuca” dotychczas używany format e-publikacji MOBI/AZW, na rzecz EPUBa. Przypomnijmy, tego który jest powszechnie dostępny, używany praktycznie we wszystkich czytnikach poza Kindlem. To bardzo ciekawa sytuacja, która może być przyczynkiem do szeregu spekulacji i domysłów o powody tego posunięcia. Tym bardziej, że dotychczas faworyzowany format był stworzony przez sam Amazon.
Na początku ta wiadomość niezbyt mnie poruszyła. Kindle ma nadal obsługiwać pliki, które są zapisane na naszych czytnikowych kontach w kindlowym formacie. Nie będzie więc tak, że znikną nam ebooki kupione np. w niestniejącej już eksięgarni Allegro. Nic więc nie stracimy z naszych biblioteczek, a nowy format praktycznie bezboleśnie zastąpi stary.
Zaczęły mnie irytować codzienne maile od Amazonu o formatowych zmianach ebooków. Powiecie, że przesadzam? Wcale! Prenumeruję prasę, a dokładniej trzy tytuły: „Gazetę Wyborczą”, „Politykę” i „Tygodnik Powszechny”. W przypadku „GW” dostaję codziennie najpierw prośbę o potwierdzenie przesyłki, a po otrzymaniu gazety również maila przypominającego o zmianie formatów. Trochę jest to irytujące. Tak samo mam w przypadku tygodnika „Polityka”. Na szczęście tylko raz na tydzień. Jedynie przy wysyłce „TP” nie dostaję maila z Amazonu, bo prenumeruję ten periodyk bezpośrednio przez Kindle Store.
Zapowiedziane przez Amazon zmiany na sierpień skłoniły mnie to do spytania kilku eKsięgarni i wydawnictw, które posiadają usługę automatycznej wysyłki treści na Kindle, czy zamierzają zmienić z własnej inicjatywy format wysyłanych plików. Zadałem także pytanie o MOBI, co stanie się z tym formatem. Czy eKsięgarnie zamierzają zaprzestać dystrybucji za ich pomocą pozostając jedynie przy EPUB?
- Skoro zacząłem od narzekań na otrzymywaną prasę zacznę od Publio. Pan z tej księgarni napisał: „wprowadzimy możliwość wysyłki plików epub na Kindle. Pliki mobi prawdopodobnie zostaną, ale to będzie w dużym stopniu zależało od decyzji wydawców. W naszej ocenie pliki mobi na pewno na jakiś czas jeszcze powinien zostać”. Tak więc przyjdzie mi się jeszcze pomęczyć z codziennymi mailami przypominającymi o zmianie formatu. Więcej informacji na ten temat napisano na blogu Publio do którego mnie odesłano.
Podobnie odpisano mi także z „Polityki”: „niestety nie znamy jeszcze daty wprowadzenia zmian, ale Amazon wprowadza nowy standard od sierpnia i do tego czasu dostosujemy wysyłkę Polityki. Na razie automatycznie wysyłamy pliki mobi. Docelowo wysyłka będzie zmieniona na pliki ePub. Z plików w formacie mobi nie rezygnujemy”.
Kolejnym dużym graczem na rynku e-prasy, który zajmuje się wysyłką nie tylko pojedynczych numerów, ale także prenumeratami jest Nexto/ e-Kiosk „zmiany zostaną wprowadzone do końca lipca. Nie zrezygnujemy z formatu MOBI – Amazon wprowadza zmianę tylko w opcję Send to Kindle, nie blokuje w ogóle tego formatu. Pliki będzie można wgrywać przez kabel USB, jest również mnóstwo innego softu, a nawet urządzeń np. Pocketbook nadal wspierających format MOBI”. Tutaj się na chwilkę zatrzymam. W chwili, gdy zadawałem pytania i otrzymywałem odpowiedzi nie było nigdzie informacji o tym, że czytniki Pocketbook otworzą się na MOBI/AZW…
Wydawnictwo Literackie, jako firma, która nie tylko sprzedaje ebooki, ale sama zajmuje się ich przygotowaniem podobnie, jak inni „Czekamy na dokładną datę wycofania formatu mobi (w send to Kindle) przez Amazon – kiedy tylko przestanie ta usługa działać, mobi zastąpimy formatem epub w „send to Kindle””. Co do przyszłości plików mobi, czy WL zamierza się szybko rozstawać? „Nie, ponieważ wciąż format mobi jest wgrywany i używany w Kindle naszych użytkowników. Być może w dalekiej przyszłości, kiedy format mobi zupełnie nie będzie już używany zrezygnujemy z tego formatu, ale teraz nie ma do tego powodu. Przy okazji dodam, że nasze pliki mobi od dawna przygotowujemy w standardzie z hypenacją (dzieleniem wyrazów – przyp. aut.), od kilku miesięcy w ten sam sposób przygotowujemy pliki epub, żeby dobrze wyglądały na czytnikach Kindle”.
Kto pyta nie błądzi, a przy okazji dowiaduje się czegoś nowego, tak jak ja o procesie przygotowania ebooków. To bardzo cieszy, że są wydawcy, którzy dbają o to, by cyfrowe wersje książek wyglądały dobrze. Mam nadzieję, że inni wydawcy też dbają tak o jakość swoich wydawnictw.
Kolejnym dużym graczem nie tylko na rynku księgarskim, ale taże wydawniczym jest Woblink, czyli cyfrowe ramię Znaku. Tutaj podobnie, jak u innych podmiotów trwa oczekiwane na sygnałod Amazonu: „pliki EPUB będą wysyłane na czytniki z naszej strony od początku sierpnia, czyli od momentu, w którym Amazon wyłączy automatyczną wysyłkę plików MOBI przez Send-to-Kindle. Nie planujemy zrezygnować ze sprzedaży formatu MOBI, gdyż będzie można go przesyłać na czytniki innym sposobem niż usługą Send-to-Kindle, np. poprzez kabel USB i wobec tego nie będziemy usuwać ich z naszej oferty”.
Wyjątkowo ciekawiła mnie odpowiedź dwóch podmiotów, czyli tych którzy mają ofertę abonamentową ebooków, czyli Empik GO oraz Legimi. Niestety, pierwszy z nich w ogóle nie przesłał odpowiedzi. Uzyskałem za to lakoniczną odpowiedź od Virtualo (powered by Empik Go): „nie posiadamy obecnie takich informacji. Zachęcam do śledzenia oferty na naszej stronie.”
Legimi okazało się tutaj bardziej wylewne: „W lipcu wdrożymy zmianę polegającą na zamianie formatu wysyłanego na Kindle poprzez stronę www z MOBI na EPUB. Zwracam uwagę, że Amazon docelowo i tak konwertuje ten plik na swój format. Nie zamierzamy, póki co rezygnować z formatu MOBI z uwagi na fakt, że zakupionych plików EPUB nadal nie będzie można przenosić na Kindle kabelkiem.”
Komentarz
Po tej „sondzie” dużo się dowiedziałem o tym jak działa rynek ebooków i jak polskie e-Księgarnie odnajdują się w świecie Kindle. Zastanawiało mnie skąd ta jednomyślność w dacie zmiany formatu wysyłki treści na czytniki Kindle. Powód odkryłem przez przypadek. Chciałem jedną z książek wysłać w formacie EPUB za pomocą kindlowej aplikacji Send-to Kindle. Okazało się to niemożliwe. W takim razie wszyscy wydawcy używają tej samej metody co my wysyłając z komputera (posiłkując się pewnie przy większych ilościach jakimś skryptem) pliki za pomocą aplikacji Send to Kindle na czytniki. Teraz czekają na chwilę aż Amazon umożliwi wysyłkę formatu EPUB w ten sam sposób co dotychczas wysyłany był MOBI.
Nie rozumiem też zupełnie skąd bierze się chęć zachowania formatu MOBI. Zgadzam się, że nie ma sensu usuwania starych tytułów, które i tak zostały już skonwertowane także w MOBI. Po co jednak tworzyć w „starym” formacie nowe tytuły? Przecież „po kabelku” można wgrywać tak samo MOBI, jak i EPUB. Swoją drogą ciekawi mnie jak duży procent czytelników ebooków wgrywa treści „kabelkiem” mając do dyspozycji usługę wysyłania ich przez mail lub aplikacją „Send to Kindle”.
Z przedstawionych stanowisk rozumiem Legimi oraz Wydawnictwo Literackie. Pierwsze, bo z tego co rozumiem jest to jedyny sposób na wgranie książek na Kindle w trybie abonamentowym. W drugim, skoro wydawnictwo podjęło wysiłek (a pewnie i poniosło z tego tytułu koszty), by ich pliki MOBI były przyjaźniejsze dla czytelników kindlowych, to trudno by ten wysiłek zaprzepaszczono. W końcu cztelnicy korzystający z abonamentu Legimi na czytnikach Kindle muszą wgrywać „po kabelku” ebooki w wersji MOBI.
Na zakończenie chciałbym pochwalić jedną z księgarni, czyli Ebookpoint należący do Helionu. Co prawda Pani odpisała mi pod koniec czerwca „Pracujemy nad tym tematem, chcielibyśmy jak najszybciej wprowadzić zmiany, natomiast ciężko mi na chwilę obecną odpowiedzieć jednoznacznie, kiedy to się stanie. Mogę natomiast zapewnić, że z formatu MOBI póki co nie zrezygnujemy i nadal będzie u nas dystrybuowany”.
Myślałem, że coś zrobią w tym temacie wtedy co inne wydawnictwa, czyli z chwilą wycofania MOBI przez Amazon. Tutaj spotkało mnie miłe zaskoczenie. 14 lipca ze Świata Czytników dowiedziałem się, że Ebookpoint wprowadził automatyczną wysyłkę w formacie EPUB. Usługa działa wyśmienicie. Treści dochodzą szybko bez konieczności mailowych potwierdzeń (co ma miejsce choćby w przypadku Publio). Gratuluję eKsięgarni, a szczególnie Helionowi, który mając informatyczny rodowód pokazał, że zna się na rzeczy.
Spekulacje
Zastanawiam się po co Amazon zdecydował się na tak krok? Powszechne jest twierdzenie, że EPUB jest formatem nowocześniejszym i lepiej konfigurowalnym. Odejście od MOBI nie okazało się pełne. Chodzi raczej oto, że serwery Jeffa B. nauczyły się po prostu konwertować EPUBy, a to co jest przesyłane na nasz czytnik nie różni się niczym od starych azw/mobi.
Może Amazon w przyszłości zamierza zamknąć się na otwarte formaty, EPUB zamknąć dobrze kiedyś znanym DRM? Dla plików MOBI pozostanie tylko kabelek… Mam nadzieję, że nic to nie zmieni w korzystaniu z Legimi, czy Empik Go przy pomocy Kindle.
Ciekawe rozważania na temat prasy na Kindle umieścił na swoim blogu Robert Drózd. Jak gazety poradzą sobie z EPUBowym formatowaniem. Pisałem na początku, że prenumeruję „Tygodnik Powszechny” z Kindle Store. Wydania mają łamanie prasowe z pełnym menu i bez żadnych cięć. Myślę, że „Wyborczej” i „Polityce” uda się okiełznać nowy format wysyłki bez straty dla czytelników.
Pisałem w leadzie o chaosie, a takst jest głównie o zmianach w formatach na Kindle. Jak donosi Cyfranek donosi Cyfranek na MOBI/EPUB otwierają się Pocketbooki, których soft obecnie jest aktualizowany, by mógł obsługiwać „amazonowy format. Nie wiem jak te zachodzące równolegle procesy nazwać: chaosem, nowym porządkiem, czy nieoczekiwaną zmianą miejsc?
Aktualizacja
We wtorek po raz pierwszy e-prenumeratorzy „Gazety Wyborczej” otzymali na swe Kindle wydanie dziennika w formacie EPUB. Wszystko wygląda bardzo dobrze. Artykuły nie są poucinane. Menu także wygląda ok.
We wtokowy wieczór na moim czytniku wylądowała „Polityka”, także wysłana w EPUB. Wszystko także wygląda bardzo dobrze.