Po opublikowaniu na Bez druku opisu i subiektywnej recenzji nowej odsłony serwisu internetowego Tygodnikpowszechny.pl oraz oferty prenumeraty cyfrowej periodyku udało mi się zadać kilka pytań Patrykowi Stanikowi pełniącemu w „TP” stanowisko Head of digital.
Bez druku (BD): Bardzo ucieszyła mnie oferta prenumeraty „Tygodnika” umieszczona bezpośrednio na stronie Wydawcy. Dlaczego zdecydowali się Państwo tak późno na uzupełnienie oferty cyfrowej o formaty czytnikowe? Przypomnę na marginesie, że wcześniej oferta cyfrowa dostępna na stronie www.tygodnikpowszechny.pl obejmowała dostęp on-line, pobranie numeru w PDF oraz dostęp do podcastów.
Patryk Stanik (PS): Serwis, a z nim oferta, rozwijają się zgodnie z harmonogramem. Mogę dodać, że mamy świadomość, że nasza praca jest daleka od zakończenia – wyzwań jest sporo, nie wszystkie da się podjąć na raz. Decyzja Amazona o wyłączeniu Newsstandu z pewnością zwiększyła priorytet tych związanych z wydaniem Tygodnika na czytniki.
BD: Czy można prosić o liczę abonentów, którzy wykupili nową ofertę prenumeraty cyfrowej? Czy mogę prosić o informację ile osób zdecydowało się na prenumeratę roczną, a ile na kwartalną?
PS: Tak jak pisałem, nie możemy udostępnić danych finansowych (a de facto o takie Pan pyta), mogę natomiast napisać, że połowa czytelników wersji na Kindle skorzystała z nowej oferty.
BD: Nowa oferta prenumeraty cyfrowej, szczególnie w porównaniu do innych eKsięgarni, jest bardzo korzystna finansowo. Do tego dochodzi jeszcze możliwość uzyskania rabatu. Czy promocyjna cena ma charakter czasowy? Jest jakaś data graniczna trwania promocji?
PS: Oferta rzeczywiście była ograniczona czasowo i wygasła 30 października.
BD: Na profilu „TP” poinformowaliście, że planowana jest automatyzacja wysyłki na czytniki. Czy znana jest już orientacyjna data wprowadzenia tej usługi?
PS: Część prac związanych z wysyłką automatyczną jest już wykonana, jednak budujemy jeszcze jedną potrzebną funkcjonalność, po uruchomieniu której rozpoczniemy wysyłkę. Nie potrafię powiedzieć jak szybko to nastąpi, ale mogę napisać, że warunkiem odbierania Tygodnika automatycznie będzie wpisania w zakładce Moje konto adresu e-mail, na który taki plik będzie wysyłany. Zapewne potrzebne będzie także weryfikowanie adresu nadawcy, jeśli urządzeniem odbiorcy będzie Kindle.
BD: Czy to już wersja finalna strony internetowej „Tygodnika”? Pytam, bo zauważalny jest brak dostępności archiwalnych numerów w formatach mobi, epub i pdf dla prenumeratorów cyfrowych. W dziale „Archiwum” są dostępne jedynie numery periodyku w formie on-line.
PS: Na tę chwilę nie planujemy prowadzenia archiwum pdf, epub i mobi, chociaż każdy użytkownik może oczywiście zarchiwizować swój plik.
BD: Kolejne pytanie także dotyczy nowej strony. Kilka lat temu w rozmowie z przedstawicielem Redakcji, słyszałem o planach zebrania wszystkich wydań specjalnych „TP” w jednym miejscu wraz z linkami do eKsięgarni, gdzie można by je nabyć. Opisując nową ofertę cyfrową „Tygodnika” zauważyłem jedynie kilka numerów oraz link do jednej eKsięgarni. Czy nadal planowane jest wdrożenie tego pomysłu w życie?
PS: Tak, nadal chcemy prowadzić sprzedaż wydań specjalnych i innych w formatach na czytniki. Wymaga to jednak budowy dodatkowego, sklepowego segmentu, a ten jest w dalszym planie.
BD: Opisując na swoim blogu nową ofertę cyfrową „TP” pokusiłem się o porównanie wersji MOBI „Tygodnika” dostępnej na stronie Wydawcy, oraz sprzedawanej w eKsięgarni Publio.pl. Bardzo się zdziwiłem, gdy zobaczyłem zupełnie inne łamanie tego samego numeru czasopisma. Nie kupowałem, już wersji z Nexto, ale chciałem zapytać skąd te różnice w wyglądzie? Czy Państwo łamią wszystkie numery, czy każda eKsięgarnia robi to we własnym zakresie?
PS: Publio stosuje swoje łamanie, inne sklepy korzystają z konwersji jednego z partnerów – i ta wersja trafia również na stronę. Dostajemy sporo uwag od odbiorców w sprawie łamania tej wersji i wspólnie z partnerem staramy się ulepszać kolejnie wydania.
BD: Opisując nową ofertę „TP” natknąłem się na informację, że na początku bieżącego roku zamknięto aplikację „Tygodnika Powszechnego” na systemy iOS i Android. Czy planowany jest powrót Tygodnika w formie aplikacji?
PS: W dalszej przyszłości – tak, chociaż planujemy budowę PWA, strony jako aplikacji. Doświadczenie użytkownika będzie więc podobne do tego, który korzysta z mobilnej wersji naszego serwisu, który od początku był przygotowywany do responsywności mobilnej (mobilna wersja ma też dodatkowe funkcje, np. dolne menu z funkcją udostępniania).
BD: Na zakończenie mam pytanie odnośnie wydań specjalnych „Tygodnika Powszechnego”. Wiadomo, że formaty czytnikowe są wygodne, a zawartość merytoryczna pokrywa się z „papierem” w stu procentach. Jednak wersje „analogowe” (w wersji cyfrowej PDF) wyglądają bardzo atrakcyjnie. Część tego typu wydań udało mi się nabyć w trzech formatach, inne dostępne są tylko w MOBI i EPUB. Czy jest szansa, by także Wydania Specjalne były w trzech formatach?
PS: Tu, przyznam, nie podjęliśmy żadnej decyzji, ale myślę, że dobrym pomysłem będzie sprzedaż wydań specjalnych także w formacie PDF. Dodam, że wydania specjalne najczęściej mają także materiały dodatkowe, które nie pojawiły się nigdy wcześniej w Tygodniku, np. nowe rozmowy czy reportaże zamówione specjalnie do wydania specjalnego.
BD: Bardzo dziękuję za odpowiedzi,
PS: Dziękujemy za zainteresowanie!