EPUB ↔︎MOBI, czyli nieoczekiwana zmiana miejsc

Dziwne rzeczy dzieją się na rynku e-publikacji. Wygląda to tak, jakby na rynku nastał chaos z którego ma powstać nowy porządek…, a może bałagan? No ale po kolei…
Pierwszego maja Amazon ogłosił, że „porzuca” dotychczas używany format e-publikacji MOBI/AZW, na rzecz EPUBa. Przypomnijmy, tego który jest powszechnie dostępny, używany praktycznie we wszystkich czytnikach poza Kindlem. To bardzo ciekawa sytuacja, która może być przyczynkiem do szeregu spekulacji i domysłów o powody tego posunięcia. Tym bardziej, że dotychczas faworyzowany format był stworzony przez sam Amazon.

Czytaj dalej

Mój czytelniczy rok 2019 – zapiski znalezione w chmurze

Mamy praktycznie nowy rok za pasem, a na BezDruku nadal wiosenny lockdown. Mogę Państwa tylko przeprosić za milczenie spowodowane historiami covidowymi (czytaj: pracą zdalną, przez którą po godzinach etatowych nie mogłem już patrzeć na komputer). Mam kilka tekstów „na brudno”, ale przed tzw. „społeczną kwarantanną” nie udało mi się nic opublikować. Za co bardzo przepraszam.
Przechodząc do tematu chciałbym w kilku słowach podsumować czytelniczy rok 2019. Jak zawsze pomoże mi w tym niezastąpiony Goodreads, do którego korzystania niezmiennie zachęcam w celach statystycznych i poznawczych. Oczywiście zapraszam na mój profil. 😉
Czytaj dalej

Osobiste podsumowanie czytelnicze roku 2017

Pisałem już nie raz, że swoje książkowe i ebookowe dokonania odnotowuję w amazonowym serwisie Goodreads. Rok temu chwaliłem się swoimi osiągnięciami czytelniczymi AD 2016. Teraz postanowiłem powtórzyć to podsumowanie w kolejnym zamkniętym roku kalendarzowym. Goodreads pełni rolę swoistego kronikarza zapisującego co przeczytaliśmy. Pozwala także ocenić daną pozycję, czy napisać na jej temat recenzję. Na podstawie przeczytanych książek i wystawionych ocen serwis stara się rekomendować kolejne tytuły, które prawdopodobnie trafią w nasz gust. Mnie interesują trzy pozycje oferowane przez Goodreads: lista przeczytanych książek,  statystyki z tym związane oraz tzw. Reading Challenge czyli nałożone samemu sobie wyzwanie, ile książek w kolejnym roku przeczytam. No i jeszcze chętnie podpatruję co czytają moi znajomi…Oto jak „książkowo” przeżyłem rok 2017.
Czytaj dalej