Publico24 Newsstand, czyli polski prasowy odpowiednik muzycznego Spotify, filmowego Netflixa, ebookowego Legimi czy komórkowego Orange Flex – opis oferty

Ponad rok temu serwis Press.pl ogłosił plany startu nowego projektu prasowego autorstwa Publico24. Projekt ten, to spełnienie moich marzeń, czyli pojawienie się na rynku miejsca w którym można w ramach jednej opłaty uzyskać dostęp do określonej liczby tytułów. Można by rzec „prasowy Spotify”. Od ogłoszenia planów minęło trochę czasu. Dzięki cierpliwości i uporowi udało mi nawiązać kontakt z autorami projektu oraz uzyskać kilkudniowy, darmowy dostęp do usługi „dla mnie oraz nieograniczonej grupy znajomych”, którym podzieliłem się na fanpage Bezdruku w majówkę. Teraz przyszedł czas na recenzję usługi, opis moich wrażeń oraz refleksji.

Wielu z Państwa pewnie skorzystało z gratisu i chętnie skonfrontuje swoje wrażenia z moimi. Tak jak napisałem we wstępie, projekt „prasowego Spotify” bardzo rozbudzał moją wyobraźnię. Na własne potrzeby stworzyłem kilka lat temu krótką notatkę, w której opisałem jak wyobrażam sobie tego typu usługę. Swój koncept oparłem o czytniki Kindle oraz PocketBooki i sporo się on różni od pomysłu zaprezentowanego przez Publico24. Pozwoliłem sobie w celu konfrontacji umieścić go w dziale Opinie.
Od czasu powstania owej notatki na rynku wydarzyło się wiele rzeczy. Między innymi nabrała rozpędu oferta abonamentowa Legimi, która poza ebookami także oferuje prasę – m.in. Kwartalnik WIĘŹ, miesięcznik ZNAK, itp. Świetnym pomysłem wydaje się zaprzęgnięcie do współpracy PocketBooków, które dobrze współpracują z usługą Legimi. Dla Publico24 może to stanowić dobre źródło dla inspiracji do rozwoju własnej usługi….

Co to jest „prasowe spotify”?
Jest to usługa abonamentowa oferująca dostęp do pełnych wydań kilkudziesięciu tytułów prasowych. Cena wynosi 19,99zł miesięcznie. Dzięki temu prenumerator otrzymuje dostęp do całej bazy czasopism oferowanych w dedykowanej aplikacji. Niestety, zapomnieć musimy (przynajmniej na razie) o czytnikach. Usługa oferowana pod nazwą „Publico24 Newsstand” posiada przeznaczoną do obsługi aplikację o tej samej nazwie, która dostępna jest zarówno w applowskim AppStore, jak i Google Play. Z powodzeniem można z niej skorzystać zarówno na tabletach, jak i smartfonach.
Powyżej napisałem, że Czytnikowcy mogą czuć się z tej usługi wykluczeni. To nie do końca prawda. Osobiście nie mogę z Publico24 korzystać na żadnym ze swoich readerów (Kindle Paperwhite, PocketBook Touch Lux3), ale nie zapominajmy o obecnych na rynku czytnikach opartych na Androidzie, czyli słynnych InkBOOKach. Teoretycznie powinny dać radę obsługiwać „prasowe spotify”, jednak nie jestem w stanie tego sprawdzić. Przy okazji proszę posiadaczy czytników opartych na Androidzie o weryfikację informacji…

Co dostajemy za niecałe 20 zł?
Tak jak wspominałem w ofercie dostępny jest jeden abonament wynoszący 19,99zł za miesiąc. Płacąc za niego czytelnik uzyskuje dostęp do bieżących numerów periodyków oraz całego archiwum dostępnych tytułów prasowych.
W ramach Publico 24 Newsstand mamy następujące kategorie:
Sport i Hobby: Przegląd Sportowy, Auto Moto Sport, Women’s Health, National Geographic Traveler, Man’s Health, Kaliber, Runners, Digital Camera, Pulp Fiction Chronicals (język angielski), Classic Auto, Motocykl, Poznaj świat, Gitarzysta, Moje gotowanie, Pakuj Plecak, Perkusista, 43Ride (angielski), Ultra Trial Runner Magazine (numery archiwalne), Mollie Potrafi,
Wydarzenia i Opinie: Newsweek Polska, Gość Niedzielny, Gazeta Polska Codziennie, Focus, Głos nauczycielski, National Geographic, Chcemy być rodzicami, O czym lekarze Ci nie powiedzą, Holistic Health, Caritas, Dziecko (archiwalne, darmowe numery)
Lifestyle: Elle, Gala, Glamour, Burda, Elle Man, Claudia, Live&Travel, Dobre rady, To
Twój moment, Samo zdrowie, Sky Surfer, Let’s fly, Air Go!, Korpo Voice, InStyle,
Dom i wnętrza: Budujemy dom, Czas na wnętrze, Elle Decoration, Kocham ogród, Budujemy Dom Extra, Mój piękny ogród, Sielskie życie,
Technologie: T3, Hi-Fi, Młody Technik, Audio Play, MójMac, Audio, Elektronik, Elektronika Praktyczna, Live Sound & Instalation, APA- Automatyka, Podzespoły, Aplikacje, Estrda i Studio,
Biznes: Businessman, Builder, Focus Coaching, Business Traveler Poland, My Skarbowcy, Businness Influencer, Dziennik Gazeta Prawna, Puls Biznesu,
Prasa lokalna: Gazeta reporter, Pałuki, Nowy Łowiczanin, Kurier Gmin, Korso Mielec, Korso Kolbuszowskie, Tygodnik Tucholski, Korso Sanok, Wieści z Głowna i Strykowa, Obserwator Lokalny.

Wygląd katalogu Publico24 Newsstand

Wygląd katalogu dostępnych czasopism (po lewej) , wygląd menu bocznego (po prawej)

Trzeba przyznać, że ilość i różnorodność tytułów prasowych jest imponująca. Widzimy, że są zarówno dzienniki jak i tygodniki prezentujące różny punkt widzenia. Publico24 wygląda na bardzo pluralistyczne miejsce. Niestety, tylko na pierwszy rzut oka, bo rzeczywistość jest o wiele bardziej prozaiczna. Otóż część z przytoczonych przeze mnie tytułów najprawdopodobniej zakończyła swą obecność na platformie. Pozostały tylko archiwalne wydania. Przykład? Dziennik Gazeta Prawna, która dumnie pręży się w dziale Biznes. Tylko przez przypadek zauważyłem, że ostatni numer został wydany 6 września 2018 roku.
Identycznie jest z Pulsem Biznesu, przy którym widnieje tylko nr 75/2019 . Sprawdziłem e-wydanie na stronie tytułu… Numer dzisiejszego wydania to 152/2019 (piątek, 9 sierpnia). Szkoda, że wydawca w obu przypadkach nie oznaczył, że sprzedawane tytuły są archiwalnymi.
Kilku wydawców postanowiło dać szansę platformie umieszczając na niej niektóre tytuły ze swego portfolio. Ringier Axel Sringer Polska udostępnił w ramach Publico24 Newsstand  swoje aktualne wydania Newsweek Polska oraz Przegląd Sportowy. Szkoda, że nie pokusił się o umieszczenie także swojego tabloidu czyli Faktu. Myślę, że tego typu tytuł pozwoliłby na zwiększenie popularności platformy.

Newsweek Polska na iPad: katalog numerów (po lewej), prezentacja artykułu (środek), spis treści (po prawej)

Newsweek Polska na iPad: katalog numerów (po lewej), prezentacja artykułu (środek), spis treści (po prawej)

Godne uwagi i pochwały jest umieszczenie niezależnych tytułów prasy lokalnej. Wydaje mi się, że często może to być jedyny sposób na cyfrową obecność tytułów gminnych czy powiatowych.

Czy aplikacja jest używalna?
Aplikacja jest praktycznie żywcem ściągnięta z tej, w której możemy czytać „Tygodnik Powszechny na urządzeniach mobilnych. Czyżby plagiat? Ależ nie, po prostu Publico24 jest twórcą zarówno aplikacji Tygodnik Powszechny, jak i Publico24 Newsstand. Co ciekawe, treści z krakowskiego TP nie znajdziemy w „prasowym spotify”.
Aplikację TP śledziłem praktycznie od pierwszych chwil pojawienia się w AppStore. Na początku radziła sobie średnio, ale z czasem zyskała na stabilności. Widać, że twórcy skorzystali z doświadczeń zdobytych z Tygodnik Powszechny.app. Publico24 Newsstand działa co najmniej bardzo przyzwoicie.
Oczywiście z naszego abonamentu czytelnik może korzystać zarówno na tablecie jak i w smartfonie. Poza tym twórcy przygotowali wersję webową dzięki, której prenumerator może także korzystać z usługi na komputerze (np. w pracy – oczywiście podczas przerwy kawowej). Znaleźć ją można na stronie: https://e.publico24.pl/press

Publico24 Newsstand via www na komputere i iPadzie

Publico24 Newsstand via www na komputerze i iPadzie (w pionie)

Publico24 Newsstand: prezentacja na iPad w poziomie

i w poziomie

Co się dzieje po wygaśnięciu abonamentu?
Co ciekawe, po wygaśnięciu dostępu do usługi były już abonent może dalej korzystać z numerów periodyków pobranych podczas aktywnej prenumeraty na tablet/ smartfon. Szczerze pisząc dla mnie to było duże zaskoczenie, bo są dostępne w usłudze tytuły, które nie tracą na aktualności (np. National Geographic) i spokojnie można kontynuować lekturę po wygaszeniu subskrypcji.

Publico24 po zakończeniu prenumeraty

Wygląd Publico24 Newsstand po zakończeniu prenumeraty

Niestety, jeśli pobraliśmy numer jakiegoś czasopisma na tablet, to po zakończeniu opłacania prenumeraty nie będzie on dostępny na pozostałych urządzeniach, czy przez stronę web. Nie ma więc synchronizacji między poszczególnymi urządzeniami. Po zakończeniu prenumeraty czytelnik może korzystać z Publio24, jak z zwykłego kiosku z prasą cyfrową. Nowe numery można nabyć  na sztuki. To duży plus, który przemawia za tym, by po rezygnacji z abonamentu nie usuwać aplikacji i impulsowo zaopatrywać się w pojedyncze numery prasowe.

Jaka przyszłość usługi?
Muszę przyznać, że mam wiele wątpliwości związanych z tą usługą. Jeden z argumentów, by korzystać z formy abonamentowej czytania prasy, to pluralizm źródeł. W przypadku dzienników mamy jedynie Gazetę Polską Codziennie. Jeśli tygodniki opinii, to jedynie Newsweek Polska  i katolicki Gość Niedzielny. Nie znajdziemy też tygodników opinii przedstawiających poglądy lewicowe typu Przegląd, czy bardziej liberalnego Tygodnika Powszechnego z kategorii wiara/religia, jako uzupełnienie czy przeciwwaga dla katolickiego Gościa…Zdecydowanie jako minus trzeba także potraktować brak obecności dużego dziennika ogólnopolskiego.
Gdyby była w portfolio usługi większa liczba tytułów prasowych, to wtedy moglibyśmy pomyśleć o większej ilości abonamentów połączonych np. z dostępem do stron internetowych tytułów.
Ogólnie koncepcja bardzo mi przypomina ś.p. Piano, które jak wiemy poległo na naszym rynku. Nie wiadomo tylko, czy w Polsce nie przyjęła się ta forma sprzedaży subskrypcji, czy po prostu Piano nie trafiło w swój czas. Pamiętajmy, że od tego czasu dużo tytułów schowało się za paywallem.
Przeciwnym kierunkiem do „pluralizmu treści” w Publico24 Newsstand jest wykorzystanie pomysłu przez duży koncern medialny typu: AGORA, RASP czy Polska Press, gdzie umieszczane byłyby tytuły z portfolio wydawcy w ramach abonamentu przez aplikację typu Publico24 lub w wersji webowej. Nie przejmowałbym się zbytnio brakiem obecności Publico24 na czytnikach, choć myślę, że byłaby to pożądan wartość dodana. tym bardziej, że Czytnikowcy konsumują treści nieporównywalnie więcej niż smartfonowcy… Mimo, że większość treści czytam na czytniku, to  nie wstrząsam się na myśl o czytaniu (szczególnie prasy) na smartfonie.

Dodatkowym plusem mogłaby być też gazetka typu „Daily news” zawierająca najważniejsze teksty każdego prenumerowanego tytułu w osobnej „gazetce”. Coś podobnego do aplikacji Google news…